Dwójka mieszkańców Rumunii przyleciała na Wyspy Kanaryjskie nie na odpoczynek, ale do „pracy”. Ich zajęcie polegało na okradaniu wczasowiczów. Po zgłoszeniach od okradzionych turystów zatrzymano mężczyznę i kobietę w wieku 35 i 29 lat.
Według policji para wybierała swoje ofiary w ruchliwych centrach handlowych. Okradali głównie starszych turystów, zabierając im gotówkę i karty płatnicze. Później szybko wypłacają gotówkę z bankomatów i korzystali z nich w sklepach, bo w portfelach - tuż przy karcie z reguły był zapisany numer PIN…
Śledztwo hiszpańskiej policji rozpoczęło się po skargach otrzymanych od okradzionych turystów. Szacuje się, że dwójka obywateli Rumunii wyczyściła konta na kwotę około 45000 euro.
Po aresztowaniu pary policja przeprowadziła przeszukanie hotelu, w którym się zatrzymali, i znalazła w ich pokoju ponad 1500 euro w walucie z różnych krajów oraz luksusową odzież o wartości ponad 3000 euro.
Policja Narodowa przypomina ludziom, że należy uważać na swoje rzeczy osobiste i nie mieć numerów PIN w torebce lub portfelu, a w niektórych przypadkach nawet na samej karcie kredytowej.