6 punktów karnych możemy dostać, gdy podczas jazdy używać będziemy telefon komórkowy, niezależnie od tego, czy z niego korzystamy, czy też nie. 4 punkty dostaniemy za niezapinanie pasów bezpieczeństwa, czy też nieużywanie urządzeń przytrzymujących dla dzieci, czyli fotelików samochodowych. Karani punktami będą też osoby, które przemieszczają się pojazdami typu skuter elektryczny, czy hulajnoga bez założonego kasku ochronnego.
Od poniedziałku obowiązuje zapłacimy więcej za jazdę, bez zachowania minimalnej, bezpiecznej odległości od samochodu jadącego z przodu. Jazda na tzw. zderzak jest główną przyczyną wypadków samochodowych w Hiszpanii, dlatego też kara wzrasta do 200 euro.
Przeczytaj też na portalu: Guachinche - lokalny smak prawdziwej Teneryfy
O wiele wyższy mandat dostaniemy, kiedy za kierownicą będziemy poruszać się w sposób "brawurowy", czy "lekkomyślny". Chodzi o taką jazdę, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo innych. A więc za jazdę zbyt blisko i miganie do pojazdów znajdujących się z przodu, aby te zjechał z drogi, grozi teraz grzywna w wysokości 500 euro i sześć punktów karnych od prawa jazdy. W Hiszpanii system punktowy polega na tym, że na start mamy 12 punktów i tracimy prawo jazdy, gdy dojdziemy do zera.