Ogromny wiatr spowodował poniedziałek, 14 marca 2022 na Wyspach Kanaryjskich duży chaos. Szczególnie ucierpiała Teneryfa. Odnotowano setki incydentów związanych z silnym wiatrem. Największe podmuchy były na szczecie Teide. Tam wiało z prędkością 160 km/h. Huragan przeszedł też przez północną część Teneryfy - okolice Santa Cruz oraz na południu w gminach Arona i Adeje.
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w gminie Adeje. W jednym z hoteli zawalił się mur. Przegnieciona kobieta trafiła do szpitala, lekarze walczą o jej życie. Więcej o tym pisaliśmy w artykule pt.: Dramatyczny wypadek w hotelu na Teneryfie. Na kobietę spadł kawałek muru
Na szczęście to już koniec złych wiadomości. Po kilka dniach wysokich fal i porywistych wiatrów agencja meteorologiczna odwołuje najwyższy alert pogodowy.
Jak czytamy na stronach rządowych, chociaż intensywność wiatru maleje, to nadal istnieje możliwość porywów do 70 km/h, zwłaszcza na zboczach południowo-zachodnich i północno-wschodnich, a także na stokach południowo-wschodnich wszystkich wysp. Na szczytach La Palmy i Teneryfy nie jest wykluczona możliwość porywów dochodzących do 90 km/h.
Zobacz prawdziwą perełkę na Teneryfie. Rajska plaża na uboczu!