Jeśli lecisz na północ Teneryfy i planujesz relaks w Puerto de la Cruz – mamy dobrą wiadomość. Playa Jardín, czyli najpopularniejsza miejska plaża w okolicy, znów jest dostępna. Po prawie roku zamknięcia spowodowanego problemami z wodą, miejsce wraca na turystyczną mapę. I to z czystszą wodą, świeżym piaskiem i klimatem, którego nie podrobi żaden katalog.
Co się stało i dlaczego plaża była zamknięta?
W skrócie: ścieki trafiały do oceanu. Woda nie spełniała norm i kąpiel była zwyczajnie niebezpieczna. Władze musiały zamknąć plażę z powodów higienicznych – dla dobra mieszkańców i turystów.
Mimo tego – i mimo czerwono-czarnych flag, wygrodzeń i ostrzeżeń – sporo osób nadal wchodziło do wody, ignorując zakaz. Niektórzy stwierdzili, że skoro „nie śmierdzi”, to znaczy, że można. No, nie można było.
Przez ostatni rok miasto ogarnęło temat: wyczyścili i przebudowali starą kanalizację w Punta Brava, poprawili system odprowadzania deszczówki i regularnie badali jakość wody. Efekt? Od grudnia 2024 każda próbka mieści się w normach. Teraz Playa Jardín oficjalnie wraca do użytku.
Co znajdziesz na Playa Jardín?
Czarny piasek – naturalny, wulkaniczny, unikalny. Świetnie wygląda na zdjęciach, ale uwaga: nagrzewa się jak patelnia. Klapki obowiązkowe!
Mocniejsze fale – idealne dla fanów bodyboardu albo pływania z adrenaliną. Dla dzieci i mniej doświadczonych lepiej trzymać się przy brzegu.
Widoki jak z pocztówki – w pogodne dni z plaży widać Teide. Z jednej strony ocean, z drugiej wulkan – robi wrażenie.
Palmy, zieleń, ogrody – to nie jest zwykła plaża. Otoczona jest zielenią zaprojektowaną przez słynnego artystę Césara Manrique. Chillout level max.
Blisko miasta – kilka kroków do restauracji, lodziarni i sklepów. Nie musisz nigdzie jechać – wszystko masz pod ręką.
Czy warto?
Jeśli jesteś w Puerto – jak najbardziej. Playa Jardín to idealne miejsce na plażowanie, piknik, czy leniwe popołudnie z książką. Teraz, po remoncie i z aktualnymi badaniami wody, można korzystać z niej bez stresu.
Oczywiście prace w okolicy będą jeszcze trwały przez jakiś czas (mówi się o 16 miesiącach), ale nie wpływają one na komfort plażowania. Możesz bez obaw wskoczyć do wody, rozłożyć ręcznik i cieszyć się słońcem.