Każde z dwunastu winogron odpowiada jednemu uderzeniu dzwonu o północy oraz jednemu życzeniu na Nowy Rok. Po zjedzeniu ostatniego winogrona życzenia symbolicznie mają się spełnić, a ci, którym się to nie uda, mogą ponoć spodziewać się pecha. Ta tradycja towarzyszy mieszkańcom Kanarów od lat i jest jednym z najważniejszych noworocznych rytuałów na wyspach.
Dzwony biją powoli, aby umożliwić spokojne spożycie winogron. Kiedyś, w pośpiechu, niektórzy mieszkańcy i goście na wyspach zadławili się, próbując zjeść winogrona zbyt szybko. Dlatego obecnie tradycja nakazuje zachować spokój i cieszyć się momentem bez pośpiechu.
Jeśli macie dość tradycyjnego szampana, możecie zamienić go na winogrona. Warto jednak pamiętać, że ceny winogron na Wyspach Kanaryjskich rosną w miarę zbliżania się sylwestra. Latem cena za pół kilograma wynosiła około 1,80 euro, podczas gdy w listopadzie wzrosła do 2,50 euro, a w grudniu może osiągnąć nawet 3 euro za pół kilograma. Na Teneryfie kilogram winogron to koszt około 5 euro. Dla większych grup przygotowujących się do sylwestra oznacza to niemały wydatek.
Lokalne sklepy na Wyspach Kanaryjskich liczą na zakupy last-minute, więc istnieje ryzyko, że ceny winogron wzrosną jeszcze bardziej w wieczór sylwestrowy. Jeśli planujecie spędzić sylwestra na Kanarach, warto zaopatrzyć się w winogrona wcześniej, by uniknąć podwyżek cen i zagwarantować sobie szczęśliwe rozpoczęcie Nowego Roku.