Zabezpieczono 29 luksusowych zegarków, 120 elementów biżuterii (złoto i kamienie szlachetne), 22 telefony komórkowe najwyższej klasy, sprzęt elektroniczny, 13 000 euro gotówki i luksusowy pojazd. Aresztowani zdołali sprzedać wiele przedmiotów w sklepach stacjonarnych i wirtualnych z używaną elektroniką. Obecnie służby obserwują 27 jubilerów z prowincji Santa Cruz de Tenerife, którzy mogli być zamieszani w ten proceder.
Śledztwo rozpoczęła się po licznych skargach pasażerów na drobne kradzieże z bagażu rejestrowanego. Jak poinformowała w komunikacie Guardia Civil, kradzieże miały miejsce w trakcie przenoszenia walizek do luku samolotu. Pracownicy ładowali i rozładowywali walizki wolniejszym tempem. Po umieszczeniu walizek wewnątrz luku samolotu otwierali je, kradli przedmioty, które ich interesowały i zamykali zamek błyskawiczny, nie pozostawiając żadnych śladów manipulacji.
Aby uniknąć obserwacji, ustawiali walizki jako osłonę między drzwiami do luku a jego wnętrzem i używali sztywnych plandek jako zasłon bezpieczeństwa, które służą do zapewnienia, aby bagaż nie przemieszczał się w środku.
Jak informują kanaryjskie służby, członkowie grupy przestępczej byli doskonale zorganizowani, z jasno zdefiniowanymi funkcjami w strukturze hierarchicznej. Każdy z nich zajmował się jednym z zadań, takich jak wybieranie lotu, ukrywanie skradzionych przedmiotów, wyprowadzanie ich z obiektów lotniskowych, sprzedawanie ich w jubilerach i internecie lub dzielenie się zyskami.
Aby ukryć skradzione przedmioty, używali odzieży z ręcznie wykonanymi szwami wewnętrznymi lub korzystali z własnych szafek. Guardia Civil przeprowadziła kilka przeszukań, zarówno w szafkach pracowników, jak i w ich prywatnych pojazdach i domach.