Niektórzy są wręcz przerażeni, gdy na kilka dni przed ich wymarzonym i długo wyczekiwanym urlopem na Teneryfie, przeglądając prognozy pogody, widzą deszcz i "zaledwie" 23 stopnie. Faktycznie, na pierwszy rzut oka, może to wyglądać niezbyt pocieszająco, a gdy nasz wyjazd miał opierać się głównie na plażowaniu, można się nieco przestraszyć.
Na szczęście nijak to ma się do rzeczywistości. I nie są to wartości wyczytane z tabelek, ale własne spostrzeżenia ludzi mieszkających na stałe na południu Teneryfy. Zacznijmy od temperatur. Te podawane są oczywiście w cieniu. I gdy widzimy, że prognozowana temperatura np. w Costa Adeje to "tylko" 23 stopni, musimy pamiętać, że to temperatura w cieniu, którego zazwyczaj tam nie ma. W pełnym słońcu, gdy w cieniu ma być +23, termometry realnie pokazują około 30 stopni.
Chmury i deszcz też występują na wyspie. Te pierwsze nawet codziennie. Gdy na południu lub południowym zachodzie wyspy stoimy przodem do oceanu, bardzo często za plecami będziemy mieli czarne, wręcz złowrogie chmury. One zbierają się nad Teide i rozciągają na północy wschód wyspy. Około 12-13 w południe słońce jest już na tyle wysoko, że z reguły chmury tam nie docierają. Zostają daleko na wschodzie, a niebo od zachodu jest wręcz czyściutkie. Dlatego na Teneryfie, gdy są chmury, możemy się też opalać.
Zobacz prawdziwą perełkę na Teneryfie. Rajska plaża na uboczu!
Zdarzają się oczywiście dni, kiedy niebo jest całkowicie zachmurzone, ale od razu uspokajamy. Nie są to jakieś gęste chmury. Bardzo często zza nich przebija się słońce. I chociaż wówczas na plaży nie poleżymy, to na wyspie wciąż jest ciepło.
Zdarzają się też dni, kiedy mocno wieje i pada. Bywa tak, że w Polsce, gdy wsiadamy do samolotu jest +30, a gdy wylądujemy na Teneryfie będzie +18 i będzie padać deszcz. To oczywiście możliwe, chociaż nawet jak się zdarza, to taki stan rzeczy nie trwa zbyt długo. Co więcej. Gdy jedziemy autostradą ze stolicy wyspy Santa Cruz do Costa Adeje, na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów pogoda może zmienić się wielokrotnie. Najczęściej bywa tak zimą, kiedy to wjeżdżamy w strefy deszczowe, by za chwilę wjechać w odcinek, na którym świeci słońce.
Teraz wrócimy do tabelek. Statystycznie najcieplejszym miejscem na wyspie jest Puerto de Santiago i Los Gigantes. I w praktyce tam naprawdę jest najcieplej, bo gdy nad Costa Adeje jednak nadciągną chmury, to na "dalekim" zachodzie, czyli właśnie w tym wspomnianych miejscowościach, wciąż świeci słońce. Tam samo jest z północnym zachodem wyspy, czyli np. najbardziej wysuniętym punktem na wyspie - Punta de Teno.