Takie “atrakcje” są w tym miejscu surowo zabronione. - Wyspy Kanaryjskie - raj dla dziwolągów - piszą przedstawiciele fundacji na portalu społecznościowym. - Problem, który został pokazany na załączonym filmie, to nie jedyny przypadek. To już staje się powszechne - czytamy we wpisie.
Młode osoby wybrały się w miniony weekend do Parku Narodowego Teide. Tam urządzili sobie zabawę, zjeżdżając z góry po śniegu i wpadając w krzaki rosnące tuż przy szlaku. Zdarzenie zostało zarejestrowane w Mirador de Corral del Nino na szlaku numer 21.
- Pamiętamy, że to, co robią ci ludzie, jest absolutnie zabronione. Brak edukacji środowiskowej i środków do monitorowania zamienia tę chronioną przestrzeń przyrody w park rekreacyjny - opisują sytuację przedstawiciele fundacji. - Kiedy mówimy, że mamy problem społeczny, to dlatego, że jako społeczeństwo nie powinniśmy rezygnować z edukacji i potępiania tego typu zachowań. Nie możemy pozostać bezczynni wobec degradacji naszego dziedzictwa naturalnego i kulturowego - mówią przedstawiciele fundacji.
W weekend funkcjonariusze Guardia Civil patrolowali obszar Parku Narodowego, robiąc zdjęcia samochodów i furgonetek blokujących drogę lub zaparkowanych na chronionych roślinach. Jednocześnie pracownicy Parku Narodowego Teide ostrzegają, że takie zachowanie jak zarejestrowane jest na filmie oraz właściciele niewłaściwie zaparkowanych pojazdów mogą w każdej chwili zostać ukarani wysoką grzywną.